Uczniowie na warsztatach usłyszeli kolejne ciekawostki z zakresu rozwoju mediów, reklam i działalności public relations, tak przydatne w poznawaniu tajemnic dziennikarstwa oraz jego szeroko pojętych kontekstów.

 Dr Jarosiński opowiadał również o pracy Fundraisera, czyli osoby specjalizującej się  w pozyskiwaniu funduszy lub darowizn rzeczowych na cele społeczne.

 

- Obecnie coraz wyraźniej widać, jak słuszne były futurologiczne, jak nam się kiedyś zdawało, przewidywania Alvina Tofflera, autora koncepcji Trzeciej Fali - mówi dr Marek Jarosiński, wykładowca z WSB-NLU w Nowym Sączu - Właśnie coraz mocniej dochodzą do głosu potwierdzenia, że już weszliśmy w ten etap rozwoju cywilizacji, ze wszystkimi tego dobrymi, ale i złymi skutkami. Znacznie trudniejsze jest funkcjonowanie pojedynczych usługodawców, którzy przegrywają konkurencję z wielkimi koncernami. Wzrasta bezrobocie w skali całego świata, jak alarmuje niedawny raport ONZ, ludziom młodym, nie tylko w Polsce ale na całym świecie coraz trudniej jest wchodzić w etap aktywności zawodowej – dodaje dr Jarosiński, prowadzący na uczelni Koło Naukowe Dziennikarstwo i Public Relations, którego członkami są m.in. Agnieszka Małecka, Jadwiga Jelińska oraz Dariusz Izworski.

Zgodnie z przewidywaniami należy wskrzesić w sobie więcej zapału i doskonalić swe umiejętności, aby móc utrzymać się na coraz bardziej wymagającym rynku pracy i konstruktywnie działać w społeczeństwie, np. tak, jak wspomniany fundraiser. Warto dodać, że coraz więcej rozmaitych podmiotów, którymi mogą być: agencje reklamowe, agencje PR, portale internetowe, podejmują rozliczne działania fundrisingowe.

- W myśl zasady, że nauka praktyczna uczy skuteczniej, szkoła stara się uatrakcyjniać uczniom zajęcia z dziennikarstwa. Mimo wielu książek nic nie zastąpi warsztatów czy wykładów z fachowcami. Tego typu spotkania z cenionymi dziennikarzami, wykonującymi swój zawód z pasją, są zastrzykiem wiedzy i możliwością „szlifowania” umiejętności związanych z tą profesją. A być może dla kogoś staną się inspiracją do kreowania swojej przyszłości dziennikarskiej..? Więc warto! dzieli się opinią Dorota Dyrda, nauczycielka języka polskiego oraz dziennikarstwa w VI LO.

- Uważam, że zajęcia były interesujące, warto uczestniczyć w tego typu wydarzeniach, bo można się wiele nauczyć od ludzi doświadczonych, a patrząc na nasz kierunek, (dziennikarstwo, przyp. AK) public relations jest bardzo ważne, bo jest to kształtowanie wizerunku publicznego, który dobrze wykreowany może utrzymywać się przez długi czas i przynosić korzyści – mówi Dominik Smoroń, z klasy II LO A.

- Było naprawdę ciekawie, było widać, że prowadzący jest fachowcem w swej dziedzinie i potrafi o jednej rzeczy mówić z kilku różnych płaszczyzn, wieloaspektowo - dodaje Piotr Karwala, z tej samej klasy.

- Bardzo mnie cieszy,  że klasy dziennikarskie w dalszym ciągu biorą udział w spotkaniach z ciekawymi gośćmi związanymi z dziennikarstwem, tak jak miało to miejsce w latach ubiegłych – dodaje Agnieszka Małecka, absolwentka, a obecnie dziennikarka i studentka politologii w WSB-NLU - To pokazuje, że klasy te rozwijają się i zarazem nastraja optymistycznie, iż w przyszłości młodzież będzie nadal chętnie angażowała się w działalność dziennikarską. Takie spotkania służą promocji szkoły, a ponieważ już zaczyna działać niż, warto przyciągać uczniów i studentów dodatkową, atrakcyjną dla nich działalnością – podsumowuje Agnieszka, nadal bardzo związana z ZS nr 3 im. Bolesława Barbackiego.

Spotkania z wykładowcami, specjalnymi gośćmi, zajęcia warsztatowe, niezmiennie uatrakcyjniają szkolne zajęcia w VI Liceum. Uczniowie mają okazję dowiedzieć się wielu przydatnych rzeczy, połączyć teorię z praktyką, co jest przecież niezbędne w każdym zawodzie, nie tylko dziennikarza informacyjnego, ale także publicysty, czy też rzecznika prasowego, menadżera, pracownika działów PR czy marketingu, osoby odpowiedzialnej za kontakty z mediami, organizowanie briefingów itd.

Informacje z zakresu PR są też potrzebne w szeroko pojętej działalności biznesowej – kto chce, aby jego firma/przedsiębiorstwo dobrze i satysfakcjonująco funkcjonowało, powinien dbać o promocję nieprzerwanie, bo działalność sporadyczna nie przynosi znaczących efektów.  O tym także uczą się adepci dziennikarstwa w VI LO w ZS nr 3 im. Bolesława Barbackiego w Nowym Sączu. 

Warto wiedzieć:

Fundraiser to stanowisko nowe na rynku pracy w Polsce i, co ciekawe, związane głównie z działalnością charytatywną. Osoba obsadzona na tym stanowisku, zwanym czasem profesjonalnym pośrednikiem dobra, pozyskuje środki na finansowanie działalności charytatywnej danej organizacji wyszukując sponsorów prywatnych i biznesowych. Wśród najpopularniejszych w Polsce kampanii fundraisingowych znalazły się akcja Pajacyk, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, czy GreenPeace. Jak więc widać fundraising także w Polsce prosperuje wyśmienicie. Fundraiser na bieżąco analizuje podległy sobie obszar w poszukiwaniu potencjalnych sponsorów dla określonej inicjatywy. W poszukiwaniach tych kieruje się charakterem działalności firm i przedsiębiorstw, realizowaną przez nich strategią marketingową, grupą docelową do której kierowane są oferowane przez nie produkty i usługi, etc. Wszystkie te czynniki będą miały dla fundraisera niezwykle istotny wpływ na dobór oferty, jaką przedstawi konkretnemu przedsiębiorcy. Dla przykładu oferta sponsoringu kampanii GreanPeace, zaproponowana McDonaldowi byłaby co najmniej niedorzeczna, podczas, gdy ten sam McDonald, jako nastawiony na młodych konsumentów być może podejmie się sponsoringu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Źródło: praca.pl – Polski Portal Pracy

Fot. Edyta Jasinowska

Agata Kmiecik, klasa dziennikarska w ZS nr 3 im. Bolesława Barbackiego

Artykuł na Portalu Polskim:

http://portalpolski.pl/malopolskie-14/nowy-sacz-55/wykladowca-wsb-nlu-poprowadzil-zajecia-dla-mlodych-dziennikarzy-10934.text.htm 

Artykuł na Portalu Planty: