^Powrót na góre
baner

spsm


 

Rozmowa z Iloną Klimek, laureatką Olimpiady Filozoficznej.

Wpisał: Agnieszka Małecka   

Ilona jest tegoroczną maturzystką, uczennicą klasy dziennikarskiej VI LO im. Bolesława Barbackiego. W II klasie liceum uzyskała tytuł finalistki centralnych zawodów XL Olimpiady Literatury i Języka Polskiego. Zajęła również III miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Literackim „Płynąć pod prąd” w kategorii poezja za wiersz „Mój Pan Cogito.” Wydała amatorsko tomik poezji „Zwierciadło duszy”.W tym roku znalazła się w gronie 97 uczniów uczestniczących w finale Olimpiady Filozoficznej. Jako jedna z 40 osób uzyskała tytuł laureata tej olimpiady.

Ilono, masz na swoim koncie mnóstwo osiągnięć, m.in. jesteś laureatką nagrody im. dra Jerzego Masiora. Dlaczego zdecydowałaś się na udział w tej olimpiadzie? 

Biorąc w zeszłym roku udział w OLiJP, zrozumiałam, że filozofia ma duży związek z językiem polskim. Na poszczególnych etapach, zwłaszcza gdy pisałam eseje interpretacyjne, często odczuwałam, że brakuje mi konkretnej, filozoficznej wiedzy. Wiedziałam, że dany wątek można połączyć z taką czy inną filozofią, lecz nie potrafiłam głębiej rozwinąć swoich myśli. Po prostu brakowało mi wiedzy. Przed centralnym etapem OLiJP przeprowadziłam sobie krótki, przyspieszony kurs z zakresu antropologii i ontologii. Jednak ciągle miałam wrażenie, że taka wiedza jest zbyt powierzchowna. Przeszkadzało mi to, dlatego też zdecydowałam się wziąć udział w Olimpiadzie Filozoficznej, która miała mnie zmobilizować do poszerzania wiedzy w tym zakresie.

Jak długo przygotowywałaś się do tego wyzwania, z jaką literaturą musiałaś się zapoznać?

Temat pracy na etap szkolny wybrałam jeszcze w zeszłym roku. W wolnych chwilach czytałam potrzebne książki, czyli przede wszystkim dzieła dialogików takich jak: Buber, Rosenzweig, Levinas, Tischner oraz inne pozycje dotyczące filozofii dialogu – np. Gadacza, Kłoczowskiego, Filka. Dzięki temu pracę na pierwszy etap udało mi się napisać jeszcze w wakacje.  Natomiast od początku roku stopniowo poszerzałam swoją wiedzę z zakresu historii filozofii. Pierwsza i druga część „Historia filozofii” Tatarkiewicza pomogły mi szybko przeanalizować filozofię starożytną, średniowieczną i nowożytną. Więcej uwagi trzeba było poświęcić filozofii XX wieku. Analizowałam ją, czytając różne teksty źródłowe i szukając interesujących mnie zagadnień w wielu opracowaniach – np. u Coplestona lub „Przewodniku po literaturze filozoficznej XX wieku” Skargi.


Jak oceniasz poziom finału, sprawił Ci trudności? A może wręcz przeciwnie?

 Finał Olimpiady Filozoficznej ma formę ustną i ten fakt był dla mnie trochę stresujący. Znacznie bardziej wolę bowiem pisemne metody sprawdzania wiedzy. Jednak udział w finale starałam się potraktować jedynie jako formę sprawdzenia siebie i dobrej zabawy. Komisja na początku pozwalała nam zaprezentować główne założenia pracy, co pozwalało poczuć się pewniej i swobodnie prowadzić drugą część rozmowy.  Z sali wyszłam szczęśliwa, że mam już to za sobą i mogę wreszcie spokojnie iść na spacer po Warszawie ;-)


Ktoś cię zachęcił do udziału w Olimpiadzie czy była to Twoja decyzja?

 Jak już wspominałam na początku, zdecydowałam się spróbować swoich sił w Olimpiadzie Filozoficznej, gdyż zrozumiałam, że wiedza z zakresu filozofii jest bardzo przydatna w interpretacji tekstów literackich. To była przede wszystkim moja decyzja.


Czy spodziewałaś się tak dobrego wyniku?
 

Szczerze mówiąc, nie liczyłam, że uda mi się zdobyć tytuł laureata. W ogóle o tym nie myślałam. Cały czas powtarzałam, sobie, że finalista już mi wystarczy, a teraz mam się jedynie dobrze bawić. Stosuję bowiem taką zasadę, że nie należy zbyt wiele myśleć o szczęściu. Jeżeli się ono pojawi, będziemy mieć niespodziankę i podwójną radość. W przeciwnym razie moglibyśmy czuć się zbyt rozczarowani.


Czy z Twojego punktu widzenia, literatura jest pomocna w filozofowaniu? Mam tu na myśli filozoficzne konteksty zawarte w literaturze?  

Oczywiście, że tak. Niemożliwe jest dogłębne przeanalizowanie dzieła literackiego bez chociażby ogólnej znajomości pewnych zagadnień filozoficznych. Te dwie dziedziny łączą się ze sobą i przenikają się nawzajem. Nie przez przypadek przecież wielcy filozofie byli także wybitnymi pisarzami. Za sztandarowy przykład może tu posłużyć Albert Camus.

Zapewne duża ilość zajęć sprawia, że masz mało czasu dla siebie. Jak zatem starasz się wykorzystać chwile wolne od nauki?

Ależ to nie jest tak, że nie mam wolnego czasu! Staram się uczyć jedynie wtedy, gdy mam na to ochotę. Gdy natomiast czuję, że mam już dość, odkładam książki. Wolny czas poświęcam przede wszystkim bliskim mi osobom. Staram się również zadbać wówczas o mojego kochanego psa. Poza tym bardzo lubię zaszyć się w kuchni i przygotować coś dobrego. To relaksuje mnie tak dobrze jak słuchanie muzyki ;-)

Z czym wiążesz swoją przyszłość? Dzięki temu, iż jesteś finalistką XL Olimpiady Literatury i Języka Polskiego indeks na UJ, na filologię polską, masz zapewniony. Gotowy indeks jest dla Ciebie na pewno dużym ułatwieniem, nie musisz zdawać matury z języka polskiego, za to możesz bardziej skupić się na innych przedmiotach maturalnych.

Jeśli chodzi o studia, jeszcze nie jestem do końca zdecydowana. Na pewno będzie to filologia polska, a czy coś jeszcze? Pokaże czas. Teraz moim największym marzeniem  jest wydanie własnego tomiku poezji.

W jakim zawodzie chciałabyś pracować po odbyciu studiów? Zapewne związany jest on z literaturą, jej historią, czy tez może z filozofią?

Nad przyszłym zawodem nie zastanawiam się tak bardzo. Liczę, że studiując odkryję to, co chciałabym naprawdę robić i oczywiście, że uda mi się ten plan zrealizować :-)

Dziękuję serdecznie za rozmowę. 

Copyright © 2013. ZS3 Rights Reserved.


Facebook